Czym jest butelka filtrująca? Najprościej mówiąc, używa się jej do filtrowania wody. Czy tego typu urządzenie jest warte zakupu? Tak. I postaramy się pokazać dlaczego.

Każdy z nas widział dzbanek filtrujący wodę.

Napełnia się go wodą z kranu, żeby po przesączeniu jej przez filtr otrzymać czysty, pozbawiony zapachu chloru płyn. Tak samo działa butelka filtrująca. Różni się od dzbanka właściwie sposobem użycia i poręcznością. Nie napijemy się przecież prosto z dzbanka oraz nie weźmiemy go ze sobą do miasta. Butelkę możemy spakować do torby i pojechać nawet w długą podróż, w której czasie nie będziemy mieli kłopotów i kosztów związanych z kupnem wody. Każda przefiltrowana woda z kranu będzie się nadawać do picia.

W jaki sposób funkcjonuje taka butelka? Jest w niej po prostu zamontowany specjalny filtr węglowy, który ma oczyszczać wodę. To tam osadzają się wszystkie nieczystości oraz chlor, którego odór tak często przeszkadza ludziom wzdrygającym się przed wypiciem wody z miejskich wodociągów. Filtr jest jednak zamontowany w inny sposób niż w dzbanku. Filtruje wodę w chwili picia, zamiast pozwolić jej płynąć powoli do dzbanka. To jednak jest tylko detal technologiczny – cel i metoda filtrowania pozostają jednakowe.

Pytanie brzmi, dlaczego warto zakupić taką butelkę. Warto to zrobić z przynajmniej dwóch powodów. Pierwszy z nich jest wyraźnie ekonomiczny. Butelka filtrująca jest produktem, który pozwala zachować pieniądze. Z taką butelką (lub dzbankiem) oszczędzamy pieniądze. Przy spożywaniu 2 litrów wody dziennie nawet kilkaset złotych rocznie.

Kolejnym powodem jest to, że zmieniając niewielką butelkę plastikową dziennie na jedną wielorazową butelkę wymienianą raz na kilka lat, naprawdę wyświadczamy przysługę naszej ziemi (i przez to sobie samemu). Masy plastiku, które do tej pory wyrzucaliśmy do kosza, przestaną zaśmiecać ziemię. To wszystko daje duże korzyści – i dla przyrody, i dla portfela.